środa, 9 lutego 2011

Reduta

- Proszę się przygotować na ciężką artylerię - po uprzejmym "dzień dobry" szef zaczął mniej uprzejmie wytaczać armatnie działo... Rzucił jeszcze mimochodem numerem wyrobu i ceną w ojro.  Stanem magazynowym zaś dopiero na końcu, gdy zapytałam - A tak konkretniej o co chodzi?
Szef uwielbia strzelać. Szczególnie wtedy, gdy  sam uprzednio rozezna sprawę, i potem patrzy jak sprawca, choć ja rzekłabym raczej ofiara,  wije się w gąszczu tłumaczeń.  Nauczyłam się  w takich sytuacjach prosić o czas na merytoryczne przygotowanie.
Nie odpowiadam w ciemno - kula rykoszetem i tak na końcu trafia we mnie.
Po przeprowadzeniu wnikliwej analizy dziś doszłam do wniosku, że faktycznie - szef mógł  mieć do mnie pretensje. Wprowadziłam do systemu dwa razy to samo zamówienie.
Czułam się jednak winna jedynie na tyle, na ile pozwolił mi nasz, daleki od doskonałego,  system ewidencjonowania zamówień.
Nie mniej jednak...
Pozbierałam szybko myśli - i wyklikałam maila do sympatycznej Frau Pippi z  działu logistyki naszego kontrahenta.
Kilka chwil później wchodziłam do jaskini lwa (a ryczał dziś donośnym głosem) pewnym krokiem.
Z asem w rękawie (no może bardziej pod pachą).

- Mam zielone światło na sprzedaż 60 szt. Wartość jutrzejszego eksportu będzie wyższa od prognozowanej o 1000 € :).

Mina szefa - bezcenna:)


 ps. wszystko dobre, co się dobrze kończy:). 

11 komentarzy:

  1. No pieknie zalatwilas lwa!! Pewnie spadl pod biurko jak myszka:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Pokazałaś, co potrafisz, lew jak wykastrowany! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z takimi argumentami można grać!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak pipki :* Bo tak sobie przeczytałam Pippi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) Ida - kto jak nie Ty! Brawo!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nic nie rozumiem, ale cieszę się razem z toba :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tylko naprawdę utalentowany człowiek potrafi przekuć porażkę w sukces. Brawo! :))
    Na miejscu Twojego szefa dopilnowałabym, by tenże sukces został należycie doceniony. A co! :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ida, pogromczyni lwa/szefa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo, brawo, brawo. To takie w Twoim stylu .....
    Natka

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś Genialna!!

    OdpowiedzUsuń